Pewna małpka szła do sklepiku szkolnego :)
- No cześć moja ruda małpko (bez skojarzeń)
- No cześć moja bardzo ruda puszysta wręcz panienko z kiosku (bez skojarzeń)
- No wiem
- Co wiesz ?!
- No że ruudaaa !! (bez jakich kolwiek skojarzeń)
- To jak lecimy do doliny pił sił ?
- No ale lepiej kupić ode mnie lizaka i go wylizać od środeczka (bez skojarzeń)
- Dobra (pssya mniaaam plyt plyyyt)
MMMM PYSZNE BYLI !!!
A więc jesteśmy w dolinie pił sił
Cześć piesku !
BENDE GO ZJADŁ !