----------------------------------------
Na wstępie chce powiedzieć że jest to moje nowe opowiadanie.
Jeżeli jeszcze nie zastałeś na Opowieści Alexa kliknij tutaj:
http://forum.pl.hero...rszywe-typki/
Powiem także, że w panującym świecie była już apokalipsa.
Uwaga! Może się kojarzyć z Parallel Worlds.
----------------------------------------
PROLOG
Jest rok 2028 ludzie dzielnie znoszą swoje życie.
Wielu z nich dobrze wie że coś jest nie tak.
Jednak milczą, bo wiedzą że panująca na świecie
demokracja jest bardzo surowa.
Każdy z nich wie że może go zdradzić
nawet własna rodzina.
Więc wszyscy milczą...
---------------------------------------
ROZDZIAŁ 1
- O! Ktoś podrzucił mi jakąś kartkę - Powiedział Gracjan (Bohater nazywa się Gracjan).
Podniosłem kartkę...
Synu, przyjeżdżam dzisiaj do Tryzmatu (Wiem, śmiesznie to brzmi xD) żeby się z tobą spotkać. Pamiętasz mnie?
Arwin - Kochająca matka
- Mama przyjeżdża! - Krzyknął uradowany Gracjan. - Hmm... może skocze do kolegi, nie wiem na jakiś browar czy coś. Ahh...
Wyszedłem z domu jak gdyby nigdy nic. No i oczywiście poszedłem do kolegi.
- Cześć stary! - Powiedział Gracjan - Co tam u ciebie?
- A nic, no wiesz żona marudzi bo chleba nie ma, właśnie się miałem wybrać - Odparł Mike. (Kojarzycie go pewnie z Opowieści Alexa, no nie? No sory nazw nie miałem xD)
- Stary, skocze za ciebie, spoko? - Powiedział Gracjan.
- No jasne, byłbyś tak miły? - Odparł Mike.
- No przecież! - Odparł Gracjan.
- To masz tu dychę ale kup halski ok? - Rzekł Mike.
- No spoko - Odparł Gracjan.
Wziąłem dyszkę z ręki Mike'a i poszedłem na targ.
Gdy byłem już przy jakieś kamienicy podszedł do mnie jakiś gościu.
- Wiem że znasz prawdę! - Odparł nieznajomy.
- Jaką prawdę? Co ty opowiadasz, człowieku! - Odparł Gracjan.
- Cicho! Znam przestronniejsze miejsce do rozmowy - Odparł nieznajomy.
Nie wiedziałem co robić, iść za nim, może to i nie będzie dobry pomysł?
Jednak zebrałem się na odwagę i poszedłem.
Weszliśmy do jakiegoś Domu Wyższej Klasy. O co tu chodzi?
- O co tu chodzi? Dlaczego drzwi są otwarte? - Odparł Gracjan lekko przestraszony.
Zza rogu wyszła przeciętnie stara osoba o podobnych do czerwieni oczach.
- Wiemy że wiesz - Odparł starzec.
- Co wiem? - Odparł Gracjan.
- Nie udawaj że nie pamiętasz! Zajrzyj w głąb siebie! - Odparł starzec.
Tak zrobiłem. Ujrzałem tam, siebie i... TATE?! Przecież zmarł 20 lat temu w walce z demokracją!
Ciąg dalszy nastąpi...
Czekam na lajki.