Pewnego razu, nieopodal Humphreydale znajdowała się mennica.
Było to jeszcze, gdy dzielnica znajdowała się pod butem Centrum Granbury.
Postanowiono wybijać tam monety. No i tak narodziła się jedna z nich.
Najpierw zasiliła kasę sklepową, gdzie przeleżała tydzień.
Następnie trafiła w ręce starszego pana w meloniku.
Starszy pan w meloniku dał ją taksówkarzowi za podwózkę do State Capitol.
Taksówkarz przy okazji kolejnych kursów wydał ją dzikiemu nastolatkowi, który po zakończonym semestrze wakacje spędził na wyspie Yoyo.
Niestety, podczas opalania się nad plażę nadciągnęła burza z piorunami. Nastolatek zapomniał o monecie, którą porwały fale wody...
Tak skończyła się historia tej monety.
Nie wiadomo gdzie jest, być może w głębinach oceanów...