Ludzie kochani, poważnie nie macie większych problemow w życiu? Nieletni jesteście? To jest najmniej ważne, żeby w jakiejś grze przeglądarkowej być w jakiejś tam topce na dzielni www. Do CV sobie wpiszecie? Akademia Gwiezdna będzie za to dawać bonus do awansu na oficera Floty?
Wielkie halo, że gra online ma mikropłatności i chce na tym zarobić, zmuszając co mniej cierpliwych oraz takich co mają straszne parcie na szkło z byciem na 1-5 miejscu do wydawania prawdziwej kasy na taką grę.
Zdradzę wam sekret - wszystkie tak robią. Może kiedyś, z 10 lat temu jak zaczynali z takimi interesami, to początkowo dawali graczom bonusy i powera bez płacenia, ale teraz już wiedzą jak na nich zarabiać. Jeżeli macie takie kiepskie priorytety co jest ważne, a co nie, to nie powinniście w żadne gry i rywalizacje grać, bo to prosta droga do uzależnienia się i problemów z hazardem. Nie można w danej grze osiągnąć topki bez płacenia? No to ustawcie sobie inny cel, mniejszy, np. bycie w pierwszej 50 i do tego dążcie.
W pysk dostałeś kolego, bo kolejna aktualka nic nie wnosi? W pysk mentalnie, to możesz dostać jak ktoś ci może ukradnie postać z niedostępnymi już w grze unikatami kupionymi za prawdziwą kasę, a producent nic nie zrobi albo jak nagle ci znerfi postać do poziomu początkującego po 5 latach gry... A naprawdę w pysk to dostajesz jak cię zwolnią z roboty po jakiejś redukcji stanowisk albo na rok przed emeryturą, ale kurcze nie tu i nie teraz. Ile na tę grę wydałeś? Prawie nic, no to nic nie straciłeś i nie tracisz. Bardzo dużo? No to może dobrze się stało, może przestaniesz tyle płacić i np. wydasz na książkę, rybę w piątek albo dasz na bezdomne kotki.
Różne machloje topkowe mogą wkurzać, ale dopóki nie dotyczą wpływu na życie w realu, nie objawiają się łamaniem prawdziwego prawa w grze, to jedyny sposób, to to po prostu olać i nie denerwować się tym, bo po co dostać wylewu albo zawału. To nie gra, w której nic nie można sobie porobić, bo na każdym kroku gracz jest pekowany albo ma palone zasoby i bazy.
Mnie w tej grze nie podobają się zmiany zmuszające dorosłych ludzi do siedzenia godzinami przed ekranem, żeby coś się wykonało, nie nagradzanie jakimś postępem za poświęcony czas i cierpliwość, nie wprowadzanie zmian, które mają ułatwić rozgrywkę czysto technicznie, dawanie tego expa wszędzie, a nie innych nagród.
Ale jednocześnie muszę przyznać, że na tle innych tytułów HZ jeszcze nie jest najgorsze. Jak coś wprowadzą i ma błędy, braki, to potrafią to za jakiś czas trochę naprawić, zmodyfikować. Trzymają się charakterystycznego stylu, a nie próbują wywracać pod tym kątem grę do góry nogami.
Coś tam co jakiś czas wprowadzają, co jest zmorą dla ludzi z natręctwami i powoduje, że jednak się przynajmniej raz zalogujesz by coś porobić. O dziwo obecnie tych oponek mam z gry więcej niż przed wprowadzeniem dziennych i treningów. A miałam poważne obawy, że będzie odwrotnie.
Może nie jest ich tak dużo jak tuż po wprowadzeniu opcji, ale są. Tak, że mogę spokojnie sobie je uzbierać na coś co jakiś czas. Oczywiście nie uzbieram ich tyle tym sposobem, żeby kupować dopalacze co tydzień, ale nie potrzebuję tego.
Z ponad 10 letniego doświadczenia w granie w sieci wiem, że trzymanie się jakiejś topki, to błędne koło, wieczny kierat, który wymaga ciągle pilnowania się i wyścigu szczurów. Wystarczy nie logować się parę dni i już ktoś wyprzedza. Na diabła wam takie uzależnienie i podejście, z kasą czy bez? Większość aktualek tutaj to kosmetyka, ale i tak uważam to za mniejsze zło niż jakieś wielkie rewolucje jak u innych, gdzie gra jest nagle pozmieniana ze wszystkim, a do tego balans zepsuty i postaci znerfione.
Ja jestem zadowolona, że mogę sobie codziennie coś do postaci, kryjówki, postępu dorzucić, poklikać spokojnie, nie mam bandy dzieciaków rozwydrzonych w klanie i dla mnie, jako dorosłej liczy się święty spokój i jak najmniej wnerwiających, dziwacznych zmian.
Teraz na co liczę, to dodanie czegoś do kryjówek co umożliwi mi, bez siedzenia w grze jak głupia co 8 godzin, robić pełne paski dziennych jak będę chciała. I może częściej con ze sprzedawaniem itemków, bo fiolety teraz bardzo się zdewaluowały i są jak śmieci. I może niech trochę ruszą staty ku lepszemu, bo nawet za kasę niewiele tu się da obecnie z tym. A tak to może sobie tak to trwać.
Kolega co gra 3 lata nie wie nic o zmianach radykalnych jakie ta gra przechodziła parę razy. Też sądziłam, że nie będę mogła w to grać, paskudnie wyglądała nowa wersja, ale jakoś się dało.
Gram w to już 6 lat i bardziej ze spokojnego przyzwyczajenia niż potrzeby i chęci osiągnięcia nie wiadomo czego. Mnie bawi gonienie króliczka i małe, zwykle cele, a nie bycie na topie przez miesiąc kosztem normalności, kasy, życia, poważnych rzeczy i sztucznie wywoływanego uczucia frustracji, przegrania czegoś. Niektórzy z was, może i autor tego topiku, pewnie loguje się do tej gry z każdego urządzenia jakie w ręce wpadnie. A potrafilibyście bez tej gry wytrzymać tak z tydzień, dwa? Pewnie byście po ścianach chodzili. Ja to wręcz czuję irytację, że nie mogę właśnie spokojnie porzucić na trochę, bo jakiś event mi ucieknie czy 10 pkt cech, czy w ogóle konto się skasuje, ale na szczęście to tylko irytacja i właściwie nie robię już tutaj wszystkiego po lognięciu tak jak kiedyś mnie kusiło, że muszę, muszę, bo szansa ucieka.
I popieram kolegę Emos1, żeby kolega Seba (kolega Sajgon też... i pozostali tutaj, bo naprawdę podstaw nie wiecie, żeby nie stawiać przed ale, który, że?) zaczął pisać z PRZECINKAMI. Ich brak, to błędy ortograficzne, inne też ma. Chyba najwyższy czas już umieć poprawnie swój język? Bo pisać tak niechlujnie do rozmówców i czepiać się ich, że niby nie czytają ze zrozumieniem, to gruba hipokryzja i niegrzeczność.
Tak, piszę na forach bez polskich liter z powodu wytrenowania mnie w tym w latach kiedy internet był na korbkę i parę, ale jak trzeba, to się przykładam, żeby nie było nieporozumienia. Lub tak jak tutaj, żeby rozmówcy nie mieli powodu traktować mnie niepoważnie w jakiejś w miarę zaawansowanej rozmowie. Brak ogonków nie zmienia sensu wypowiedzi aż tak jak brak przecinków. Kiedyś też ich nie umiałam, ale zrozumiałam jak bardzo mogą zmienic przekaz wypowiedzi czy też uczynić ją kompletnie głupią. Mój brak ogonków - jedynie dwuznaczną, miejscami zabawną. I przyznaje się do tego bez bicia. Aczkolwiek wiem, że też wciąż nie pamiętam idealnie wszystkich zasad ich stawiania. Jest jednak różnica pominąć je tu i tam, a nie stawiać ich nigdzie W OGÓLE.
Niech Seba i koledzy pokażą, że znają tę ortografię, że czegoś nie stawiają po prostu z lenistwa heh, a nie z niedouczenia, bo w pierwszym wypadku nie jest to wtedy błąd.
A i kompetentniej, poza sensem, wypadnie się w rozmowie.
A dokąd zmierza ta gra? Ano do zarabiania na grających i jest to normalne i oczywiste. Oby nie zmierzała do wymarłych serverów bez robienia czegokolwiek przez programistów w grze. Póki nie każą sobie płacić dosłownie za każdą czynność w grze, nie mogę mieć o to do nich pretensji. Ba, w grach online mam niepochlebne zdanie o graczach, których stać, gra im sprawia jakąś tam przyjemność, a jednak dla zasady nie zapłacą jakoś okresowo twórcom za ich pracę. Nie robią wszystkiego idealnie i nie pod graczy, ale jednak zrobili coś w co dana osoba gra. Wypadałoby chociaż symbolicznie ich za to wynagrodzić.
A co do życzeń by się zmienił właściciel... Wierzcie mi, Niemcy są najnormalniejszą alternatywą. Jeżeli kupią tę grę Chińczycy, to dopiero zobaczycie co to jest chory grind za mikropłatności i ceny z sufitu.
Za to obecnie obawiam się co będzie z ta grą technicznie w grudniu kiedy wyłączą na amen flasha. Co prawda html5 nie odbiega aż tak bardzo wizualnie od wersji flashowej, ale jest dość niedopracowana w działaniu...
Użytkownik Singlung edytował ten post 29 sierpień 2019 - 02:25