Skocz do zawartości


Zdjęcie
* * * * * 3 głosy

Gramy razem:)


  • Please log in to reply
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 Mordek20

Mordek20

    Amator

  • Validating
  • PipPip
  • 56 postów
  • Miejscowość:do 100 tys. mieszkańców
  • Serwer:PL16
  • Drużyna:Sekta Świrów
Reputacja: 32

Napisano 06 maj 2015 - 19:33

cena/bezrobocie

 

Gdy w 1972 roku arcymistrz Aleksander Alechin pokonał w meczu o mistrzostwo świata w szachach genialnego Kubańczyka J. R. Capablancę (czyt.: kapa-blankę), stanął u szczytu sławy i artyzmu gry szachowej. Nie było wówczas arcymistrza, który mógłby mu zagrozić. Alechin przerastał nawet najwybitniejszych ówczesnych arcymistrzów nieprawdopodobnym talentem kombinacyjnym, zdumiewał precyzją matematycznego mydlenia, umiejętnością obliczania z żelazną logiką różnych wariantów sytuacji na szachownicy na wiele posunięć naprzód. Był - jakbyśmy to dziś powiedzieli - komputerem szachowym. Alechin był przy tym niedoścignionym mistrzem ataku, nie znosił bierności w grze, a jednocześnie umiał się znakomicie bronić. O jego niebywałej wyobraźni szachowej świadczy fakt, iż potrafił rozegrać "na ślepo", to znaczy nie widząc szachownic, seans gry jednoczesnej na 32 szachownicach!

     W kilka miesięcy po zdobyciu szachowej korony otrzymał Alechin najdziwniejszą w swojej karierze szachowej propozycję od dwóch średniej klasy szachistów-amatorów.

     Otóż dwaj młodzi ludzie zaproponowali Alechinowi rozegranie dwóch partii. Twierdzili przy tym, iż arcymistrz nie będzie mógł obu partii z nimi wygrać. Utrzymywali, że na pewno jedną z nich wygrają lub obie zremisują. Alechin miał zagrać po jednej partii z każdym z nich: na jednej szachownicy miał grać białymi, na drugiej - czarnymi, i wykonywać posunięcia na przemian.

     Alechin był wtedy w dobrym humorze (propozycję uczyniono podczas towarzyskiego przyjęcia) i niewiele myśląc wyraził na to zgodę. Jakież było jednak jego zdumienie, gdy już po kilku ruchach zorientował się, że na każdej szachownicy są powtarzane... jego własne posunięcia!

     Praktycznie wyglądało to tak: Alechin wykonuje ruch białymi na pierwszej szachownicy, po chwili na drugiej, jego przeciwnik grający białymi robi ten sam ruch; Alechin odpowiada ruchem czarnych i to posunięcie z kolei powtarza na pierwszej szachownicy przeciwnik grający czarnymi. To tak jak gdyby Alechin rozgrywał partię sam z sobą..

     Alechin od razu się zorientował, że wpadł w pułapkę sprytnie zastawioną przez pomysłowych młodzieńców. W tej sytuacji były tylko dwie możliwości: albo remis na obu szachownicach, albo jedną partię Alechin wygra, a drugą przegra.

     Czy możecie sobie wyobrazić, że z tej beznadziejnej sytuacji Alechin znalazł wyjście? Wydaje się to nieprawdopodobne, ale ten dziwny turniej zakończył się podwójnym zwycięstwem arcymistrza! 

 

  Pytanie: Czy ktoś z Was się domyśla, w jaki soosób Alechin zdołał wygrać obie partie?

Doprowadził do przewagi jednej ze stron i oddał hetmana za nic, a jego przeciwnik nie powtórzył jego ruchu, więc zniszczył ich system, co pozwoliło mu wygrać obie partie.

 

 Pięć królików bawiło się na łące. Nadszedł myśliwy i zabił jednego z nich. Ile królików pozostało na łące?


Jeżeli mój post zainteresował Cię lub pomógł Ci w czymkolwiek zostaw Like.               /\

     SUPPORT       DARMOWE OPONKI                                                                                            | 


#22 werciax

werciax

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 11 postów
  • Miejscowość:Ząbki
  • Serwer:PL12
  • Postać:werciax
  • Drużyna:Black Hunters
Reputacja: 27

Napisano 06 maj 2015 - 19:38

Może zamienił się z przeciwnikiem i na obu grał białymi/czarnymi. >.<

 

Pytanie:

Jaki lekarz nie może poślubić swojej pacjentki?


''Hey, the box is there for a reason. I like thinking inside of it. I feel safe in there.''
 

#23 Kise

Kise

    Miłośnik forum

  • Members
  • PipPipPipPip
  • 235 postów
  • Serwer:PL19
  • Postać:Kise
Reputacja: 259

Napisano 06 maj 2015 - 19:42

weterynarz :D

 

 Janek, Józef i Jarosław pracują w dwóch zawodach każdy: zajmują się matematyką, poezją, muzyką, malarstwem, rzeźbą i ogrodnictwem.

     Z podanych niżej faktów należy wywnioskować, jakim dwóm zawodom oddaje się każdy z trzech chłopców:

     1. Matematyk obraził muzyka, wyśmiewając jego długie włosy,
     2. Zarówno muzyk, jak i ogrodnik chodzili na ryby z Jankiem,
     3. Malarz odkupił rękawiczki od matematyka,
     4. Matematyk zalecał się do siostry malarza,
     5. Józek pożyczył od ogrodnika 20 złotych i oddał je poecie,
     6. Jarosław lepiej pływa zarówno od Józka, jak i od malarza.



#24 MarcinPL

MarcinPL

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 21 postów
  • Miejscowość:Inowrocław
  • Serwer:PL7
  • Postać:beti5
  • Drużyna:RED FIGHTERS
Reputacja: 1

Napisano 07 maj 2015 - 06:55

5

Co jest grube i chodzi jak niedźwiedź?



#25 TheMiner

TheMiner

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 23 postów
Reputacja: 7

Napisano 07 maj 2015 - 07:24

Grubas lub pijany


Dlaczego można zginąć przez długopis?

#26 taka jedna

taka jedna

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 1275 postów
  • Miejscowość:Wyspa NieHejo i Ostrokrzewolas oraz przestrzeń kosmiczno-niebiańska
  • Serwer:PL9
  • Postać:MichaelJordan






Reputacja: 261

Napisano 07 maj 2015 - 12:31

 

 Pięć królików bawiło się na łące. Nadszedł myśliwy i zabił jednego z nich. Ile królików pozostało na łące?

0, bo po nadejściu myśliwego reszta królików się spłoszyła.

 

 Janek, Józef i Jarosław pracują w dwóch zawodach każdy: zajmują się matematyką, poezją, muzyką, malarstwem, rzeźbą i ogrodnictwem.

     Z podanych niżej faktów należy wywnioskować, jakim dwóm zawodom oddaje się każdy z trzech chłopców:

     1. Matematyk obraził muzyka, wyśmiewając jego długie włosy,
     2. Zarówno muzyk, jak i ogrodnik chodzili na ryby z Jankiem,
     3. Malarz odkupił rękawiczki od matematyka,
     4. Matematyk zalecał się do siostry malarza,
     5. Józek pożyczył od ogrodnika 20 złotych i oddał je poecie,
     6. Jarosław lepiej pływa zarówno od Józka, jak i od malarza.

Jarosław: matematyk, ogrodnik.

 

Janek: malarz, poeta.

 

Józek: rzeźbiarz, muzyk.

5 Chyba nie zrozumiałeś pytania. Zresztą nieważne, bo już na nie odpowiedziałam.

Dlaczego można zginąć przez długopis?

Dlatego, że można komuś wbić długopis w aortę lub w oko lub w dłoń doprowadzając do wykrawienia albo na skutek zadanych ran długopisem umrzeć jeśli długopis będzie brudny i dojdzie do zakażenia albo zacharować się na śmierć pisząc i pisząc długopisem albo połykając długopis albo biorąc brudny długopis do ust nabawić się jakiegoś choróbska, które okaże się śmiertelne w skutkach albo zaginąć szukając zagubionego długopisu.

Wiem, że naciągane ale teoretycznie możliwe.

 

Baranek na łące je zieloną trawę i pije niebieską wodę ze strumienia.

Jakie mleko będzie dawał?

Białe.

 

Co jest zielone i pije mleko?


nikt nie jest lepszy od Nikta

pozdrawiam wszystkich 


#27 werciax

werciax

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 11 postów
  • Miejscowość:Ząbki
  • Serwer:PL12
  • Postać:werciax
  • Drużyna:Black Hunters
Reputacja: 27

Napisano 07 maj 2015 - 19:25

^Zgaduję, że mały kosmita.

 

Co to jest, że im więcej z niej zabierasz tym większa się staje?


''Hey, the box is there for a reason. I like thinking inside of it. I feel safe in there.''
 

#28 taka jedna

taka jedna

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 1275 postów
  • Miejscowość:Wyspa NieHejo i Ostrokrzewolas oraz przestrzeń kosmiczno-niebiańska
  • Serwer:PL9
  • Postać:MichaelJordan






Reputacja: 261

Napisano 11 maj 2015 - 23:33

^Zgaduję, że mały kosmita.

 

Nie, bo żaba sierota wychowywana przez kota.

 

Jak teraz tak o tym pomyślę to mały kosmita też by pasował, a w szczególności mały Marsjanin.

 

Co to jest, że im więcej z niej zabierasz tym większa się staje?

 

Nie wiem.


nikt nie jest lepszy od Nikta

pozdrawiam wszystkich 





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych