Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przygody Panikary


  • Please log in to reply
48 odpowiedzi w tym temacie

#1 PaniK

PaniK

    Znawca

  • Members
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Miejscowość:Pomorze albo nie pomoże
  • Serwer:PL25
  • Postać:HaVanya
  • Drużyna:Invictus






Reputacja: 344

Napisano 22 wrzesień 2017 - 12:39

Heh tak słowem wstępu. Naszła mnie ochota by coś napisać. Czy najdzie kolejny raz? Zobaczymy. Za błędy przepraszam, już minął rok od moich ostatni publikacji - człowiek wyszedł z wprawy :D Pwede na?

 

 

 

1.Dzień dobry jesiennej depresji!

 

 

                PaniKa była jednym z podrzędnych bohaterów w jej wszechświecie. Co prawda mieściła się w setce najlepszych ale to nic nadzwyczajnego. Z wyglądu całkowicie przeciętna, chociaż często bywała u fryzjera. Taka jej natura, że szybko się nudzi.

 

                Piątkowy poranek nie był jednym z najlepszych w jej karierze. Z kilku prostych powodów.

 

                Gdy weszła moda by każdy bohater budował swoją kryjówkę a nie spał w kartonie pod blokiem, Panikara zaczęła ją powoli planować z swoim najmądrzejszym minionkiem – Javierem.

 

- Bigboss już opracowałem cały genialny plan! Wszystko będzie pod ziemią i będzie to kilka pięter w dół. Będzie winda! Tak więc w raz bidobidobido będzie można uciekać szybko!

 

- Javier a jak nie będzie prądu albo winda się zepsuje? – marudziła PaniKa przeglądając plany.

 

- Nie pomyślałem… Wcisnę gdzieś schody!

 

                Widząc, że na takim etapie pracy jest Javier że nie myśli o podstawach, PaniKa olała temat kryjówki i poszła szukać bandziorów. Ale kryjówka już dawno powstała i dopiero wtedy Javier uroczyście jej oświadczył, że jej sypialnia jest na samym dole bo tam jest najbezpieczniej.

 

                Piątkowy poranek zaczął się od tego, że winda oczywiście się zepsuła. PaniKa klnąc siarczyście pod nosem zaczęła żmudną wędrówkę po schodach na szóste piętro.

 

- Javier! Ja cię kiedyś zabiję przez tą sypialnie na samym dole!

 

- Ditto bigboss, ditto ja nie pomyślałem.. – tłumaczył się minionek z trudem próbując dogonić bohaterkę.

 

- Bo ty nigdy nie myślisz! – obraziła się PaniKa i przyśpieszyła kroku, marząc o tym, żeby dzisiaj odpuścić już sobie treningi kondycji.

 

                W końcu wyszła na powierzchnię i pierwsze co jej się rzuciło w oczy to zbiegowisko na ulicy Gamble City. Podeszła bliżej i dostrzegła, że znowu otworzyli kasyno. Myśląc sobie, że może wreszcie los się do niej uśmiechnie sięgnęła po telefon by sprawdzić swój zapas oponek.

 

                Nowocześni bohaterzy już nie trzymali przy sobie monet i oponek. Dzisiaj jak ktoś nie płaci zbliżeniowo to wiocha okropna, więc PaniKa szybko zaczęła się logować na swoje konto. Login: PaniK@hero.pl, hasło: najlepszybohaterever. Zadowolona patrzy na swoje 70 mln monet. Dużo mniej zadowolona widzi swoje 3 oponki na koncie.

 

- No to los się do mnie sarkastycznie dziś uśmiechnął chyba… 


Ciekawi mnie twoje zaciekawienie.


#2 Krisss1235pl

Krisss1235pl

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 546 postów
  • Serwer:PL20
  • Postać:Krisss1234pl
  • Drużyna:The Tigers (pl20)
Reputacja: 366

Napisano 22 wrzesień 2017 - 13:24

Ciekawe te przygody :) 


  • PaniK i Bum lubią to

^^


#3 Bumblebee

Bumblebee

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 68 postów
  • Miejscowość:Nie z tej ziemi.
  • Postać:none
  • Drużyna:none
Reputacja: 34

Napisano 22 wrzesień 2017 - 14:22

Ja też podczas jesieni mam stany depresyjne :(
  • PaniK lubi to

#4 NeMeZiQ

NeMeZiQ

    Znawca

  • Members
  • PipPipPip
  • 118 postów
  • Serwer:PL16
Reputacja: 78

Napisano 22 wrzesień 2017 - 18:02

Czekam na kolejną część :)


  • PaniK lubi to

#5 Seba705

Seba705

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 267 postów
Reputacja: 243

Napisano 22 wrzesień 2017 - 18:41

Czekam na kolejną część ciekawe 


  • piteros32, PaniK i Micux lubią to

#6 mania10xd

mania10xd

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 291 postów
  • Serwer:PL19
  • Postać:mania10xd
  • Drużyna:The Versager
Reputacja: 601

Napisano 22 wrzesień 2017 - 20:03

Bardzo fajna opowieść :D czekam na następną część  :super:


  • Piteros321 i PaniK lubią to

:serce:★·.·´¯`·.·★Mania★·.·´¯`·.·★:serce:

The Versager :*


#7 markiza

markiza

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 14 postów
  • Serwer:PL5
  • Postać:MarkizaJustyna
Reputacja: 28

Napisano 23 wrzesień 2017 - 07:17

Trochę  się po czepiam :P.  Wychodzisz z sypialni na szóste piętro a ja nie mogę doczytać kiedy zeszłaś w dół  pospać :mysli:  no i ten twój Ksawerek ma szalone turbodoładowanie. Wszystko  6 pieter w jeden piątkowy poranek :O.   Też takiego kcem  :haha:


  • PaniK lubi to

#8 tiba

tiba

    Amator

  • Banned
  • PipPip
  • 73 postów
  • Miejscowość:Maszewo
  • Serwer:PL9
  • Postać:tiba
  • Drużyna:zależy od humoru :)
Reputacja: 63

Napisano 23 wrzesień 2017 - 07:34

Brakło mnie w tej historii.

Brak liter, żeby to opisać :P


#9 JestemBuk

JestemBuk

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 497 postów
  • Miejscowość:Yokio
  • Serwer:PL19
  • Postać:Zgredek16
  • Drużyna:to podstawa
Reputacja: 1073

Napisano 23 wrzesień 2017 - 15:35

Brakło mnie w tej historii.

 

Wchodząc do kasyna minęła dwoje ochroniarzy wyrzucających tiba za próbę gry za brązowe i niebieskie oponki. Trzeci, gruby właśnie konsumował powód zamieszania - nielegalne oponki.

- Won stąd!  - powiedział chudszy ochroniarz. 

- Zapraszamy jutro. - dodał jeszcze chudszy.


8cd31363e920d.jpg

2000 skonsumowanych oponek i smukła sylwetka? Bulimia rządzi! JESTEŚ NOWY? Czytaj to.


#10 PaniK

PaniK

    Znawca

  • Members
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Miejscowość:Pomorze albo nie pomoże
  • Serwer:PL25
  • Postać:HaVanya
  • Drużyna:Invictus






Reputacja: 344

Napisano 24 wrzesień 2017 - 14:00

Whooa! Jestem mile zaskoczona waszą reakcją. Tank yu za wszystkie odpowiedzi. W kwestiach organizacyjnych: są to przygody losowe, niekoniecznie jest to spójna ze sobą, ciągła historia, aczkolwiek kilka faktów w pewnością będzie się łączyć.

 

P.S. Markiza ja Ci na priv dam namiary to twórców minionków, bo każdy by zaraz chciał :D

 

 Tak więc zapraszam do czytania  ;)

 

2. Multitasking?

 

       Centrala kryjówki wiała pustkami, gdy PaniKa weszła do pomieszczenia. Urządzone w stylu Javiera czyli – wygląda super nowocześnie, ale wcale połowa to zwykła atrapa, nie wiem o co chodzi i skąd dostał na to fundusze. PaniKa rozsiadła się w swoim wysokim, czerwonym fotelu bohatera. Pod prawą ręką był dotykowy panel obsługujący. W sumie fotel stoi tu już od miesięcy, ale jakoś nasza bohaterka nie miała jeszcze czasu by na nim usiąść.

 

        Kliknęła coś na ekranie i w powietrzu pojawił się hologram małego Javiera.

 

- Bigboss! – hologram minionka poruszył się i przemówił zupełnie jak żywy. -  Wiedziałem, że w końcu tu zajrzysz. To twój fotel super bohaterki. Ma wszystkie funkcje potrzebne Ci do prowadzenia twojej działalności z jednego miejsca na wielu płaszczyznach. Absolutnie innowacyjne i nowoczesne rozwiązanie! W razie problemów z obsługą można mnie zawołać. – wyrecytował dokładnie, pokłonił się i rozmył się w powietrzu.

 

        PaniKa siedziała chwilę w osłupieniu patrząc w miejsce gdzie jeszcze przed sekundą stał duch jej minionka.

 

- Skąd u licha zna takie słowa jak „płaszczyzna” i „innowacyjne”? – zapytała się sama na głos ciągle wpatrując się w jeden punkt. Po czym potrząsnęła głową i zajrzała do tego nowoczesnego panelu.

 

        Jak możecie się domyślać, była to większości bohaterów dobrze znana funkcja multitaskingu. Polega ona na tym, że jesteś w stanie jednocześnie wykonywać misje, treningi oraz zadania nadzwyczajne. Ponad to, Javier ulepszył tą funkcje na tyle, że siedząc w tym fotelu możesz się pojedynkować oraz brać udział w lidze.

 

        Gdy PaniKa wyczytała to wszystko i wypróbowała na raz robić treningi i misje (co polegało na wysyłaniu super-skomplikowanego hologramu swojej postaci w różne miejsca) stwierdziła, że to genialne! Pogrzebała trochę w ustawieniach i wtedy zobaczyła to. Datę wprowadzenia tej modyfikacji. 31 listopad 2016 rok. Koszt modyfikacji: 99 oponek.

 

- JAVIER! – rozległ się w kryjówce ogłuszający wrzask. – Natychmiast do mnie!

 

        Nie trzeba było długo czekać. Niemal natychmiast do pomieszczenia wbiegł przerażony minionek.

 

- Wytłumacz mi proszę – PaniKa zaczęła spokojnym głosem – dlaczego niemal rok temu wprowadziłeś mi coś takiego jak multitasking? I MI O TYM NIE POWIEDZIAŁEŚ?!

 

        Javier skulił się wbijając wzrok w podłogę i mrucząc coś pod nosem.

 

- Mów głośniej, bo nie słyszę.

 

- Dittoooo! – zawył minionek - Bigboss nie krzyczy na Ja-ja-viera. Ja-ja-vier nie chciał. – jąkał głośno pochlipując noskiem.

 

PaniK widząc zrozpaczonego minionka poczuła jak cała złość z niej odpływa. Trochę zła na siebie za tak agresywną reakcje przyklękła i położyła mu dłoń na ramieniu.

 

- No już nie płacz, no spokojnie. Bigboss już nie krzyczy. Bigboss się zdenerwowała, ja wiem. Ale Javier na litość boską – zrezygnowana zaczęła tłumaczyć – już rok temu mogłam z tego korzystać a ty mi takie numery wystawiasz. No rozumiem Kevina, albo Boba. Ale ty Javier? Przecież nie masz bananów zamiast mózgu, prawda?

 

- Banana? Banana? Banana! – minionek rozpromienił się natychmiast słysząc o jedzeniu. Bohaterka sięgnęła do tylnej kieszeni i wyciągnęła uwielbiany przez minionki owoc.

 

- Ale jeszcze taki jeden numer i nie dostaniesz jedzenia przez tydzień, jasne?

 

- Tak, tak! – zawołał uszczęśliwiony Javier wybiegając z pokoju ze swoim bananem.

 

        PaniKa westchnęła ciężko myśląc nad tym jak beznadziejnie radzi sobie z swoimi pracownikami i ruszyła w kierunku winy. Multitasking może i genialny ale trochę ruchu jej nie zaszkodzi.  

 

        Winda wysunęła się na powierzchnie ziemi w zaułku Plugawego Śródmieścia. Usłyszała za sobą jakieś hałasy przewracanych śmieci. Obróciła się natychmiast trzymając w dłoni Armatkę Piankową na USB. Była w pełni uzbrojona lecz po chwili opuściła ją z kwaśnym uśmiechem.

 

- Ach to ty. – powiedziała niezadowolona.

 

- Ach to ja. – odpowiedział z uśmiechem tibijczyk.

 

 Tibijczyk z pewnością lepszy od niej bohater chodzących po tej ziemi. Dość kontrowersyjna postać. Taki nasz Zimowy Żołnierz. W głębi duszy dobry bohater, ale czasami całkowicie zaprogramowany przez kogoś innego. Pogłoski chodzą, że być może przez samego Yoyodyne. Na chwilę obecną ciężko było określić z którym bohaterka rozmawia.

 

- Szukasz sobie czyiś resztek z obiadu do zjedzenia czy mnie śledzisz?

 

- Wrzeszczałaś tak głośno, że w Szwajcarki Cię słyszeli. – zaśmiał się opierając o jeden z śmierdzących kubłów na śmieci – Mam sprawę. Potrzebuje informacji.

 

- O tych ochroniarzach co Cię z kasyna znów wynieśli? – uśmiechnęła cierpko – Pytaj Buka, to jego ziomki z tego co się orientuje. A teraz wybacz, ale mam ważniejsze sprawy. – obróciła się na pięcie i wyszła z ciemnego zaułka.

 

- Pamiętaj, wiem gdzie mieszkasz! – zawołał za nią a nasza bohaterka nie odwracając się oddała celny strzał za siebie.  

 

        Słysząc głośne przewracanie się kubłów śmieci o siebie i przekleństwa tibijczyka zaśmiała się cicho. 


Użytkownik Minerva edytował ten post 03 październik 2017 - 18:28
na prośbę autora

Ciekawi mnie twoje zaciekawienie.


#11 Bum

Bum

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 53 postów
  • Miejscowość:Polska
Reputacja: 64

Napisano 24 wrzesień 2017 - 15:29

I to jest fajne opowiadanko. Tak dalej! ;)
  • PaniK lubi to
Nadstaw kark za brata w potrzebie, bądź pewny że i on nadstawi za Ciebie.

#12 markiza

markiza

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 14 postów
  • Serwer:PL5
  • Postać:MarkizaJustyna
Reputacja: 28

Napisano 24 wrzesień 2017 - 15:37

Masz talent. Obie przygody przeczytałam po więcej niż raz bo fajnie się czyta jak się zna postacie. Trochę mnie zmuszasz do biegania po wujku google. Musiałam sprawdzić co to za czarny charakter  ten Zimowy Żołnierz  :mysli:. Kurcze jednak wiek ma duże znaczenie  :haha: . Pisz czasem a będę czytać. 


  • PaniK lubi to

#13 KubaRolnik

KubaRolnik

    Miłośnik forum

  • Members
  • PipPipPipPip
  • 244 postów
  • Serwer:PL22
  • Postać:KubaRolnik
  • Drużyna:Mad House
Reputacja: 80

Napisano 24 wrzesień 2017 - 16:03

Super się czyta.  Czekam na kolejne części.  :smilue:


  • PaniK lubi to

#14 tiba

tiba

    Amator

  • Banned
  • PipPip
  • 73 postów
  • Miejscowość:Maszewo
  • Serwer:PL9
  • Postać:tiba
  • Drużyna:zależy od humoru :)
Reputacja: 63

Napisano 24 wrzesień 2017 - 18:55

Tibijczyk nie może się doczekać kolejnych przygód z Tobą :*
  • PaniK lubi to

Brak liter, żeby to opisać :P


#15 BędzieZabawa2

BędzieZabawa2

    Miłośnik forum

  • Members
  • PipPipPipPip
  • 227 postów
  • Miejscowość:Małopolska
  • Serwer:PL1
Reputacja: 105

Napisano 24 wrzesień 2017 - 20:17

Zabrakło mnie tu :(
  • PaniK, markiza i PytajToPomogęTobie lubią to

Myślę że pomogłem. Spodobało się? Zostaw lajka!


#16 markiza

markiza

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 14 postów
  • Serwer:PL5
  • Postać:MarkizaJustyna
Reputacja: 28

Napisano 25 wrzesień 2017 - 11:49

:haha:  Któż by nie chciał być bohaterem opowieści Panik.


Użytkownik markiza edytował ten post 25 wrzesień 2017 - 11:51

  • PaniK lubi to

#17 JestemBuk

JestemBuk

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 497 postów
  • Miejscowość:Yokio
  • Serwer:PL19
  • Postać:Zgredek16
  • Drużyna:to podstawa
Reputacja: 1073

Napisano 25 wrzesień 2017 - 12:49

Zabrakło mnie tu :(

 

Gdyby PaniK się obejrzała odchodząc [prawdziwy superbohater się nie ogląda] ujrzałaby dziwaka ubranego w same skarpetki i majciochy nie prane od kilku lat ze szpicrutą w dłoni jak biegnie ulicą chichocząc i tocząc pianę z ust. Zatrzymał się jak wryty na widok zadka xxx/M, który utknął z głową w koszu na śmieci. Krzycząc bęęęędzie będzie zabawa bedziesiedziałooo zaszarżował na niego i zaciągnął głębiej w zaułek razem z koszem, z którego już po chwili rozległ się wrzask zaskoczenia.


Użytkownik Minerva edytował ten post 25 wrzesień 2017 - 14:30
na prośbę wymienionego gracza

8cd31363e920d.jpg

2000 skonsumowanych oponek i smukła sylwetka? Bulimia rządzi! JESTEŚ NOWY? Czytaj to.


#18 PaniK

PaniK

    Znawca

  • Members
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Miejscowość:Pomorze albo nie pomoże
  • Serwer:PL25
  • Postać:HaVanya
  • Drużyna:Invictus






Reputacja: 344

Napisano 29 wrzesień 2017 - 19:09

No hej moje minionki :* Ja wiem, że każdy chciałby być częścią opowieści Panikary i każdy kto poprosi, kiedyś się tam znajdzie. Podkreślam, że kiedyś, bo jakbym wszystkich na raz wpakowała to byłby bajzel ;) Pozdrowienia serdeczne dla mojej kochanej GoldenGirl  :serce: (nie wyrzuć mnie z drużyny pliss). No a teraz zapraszam do czytania i liczę na dużo lajków :*

 

 

3. Złość szefów

 

 

  Javier zatoczył się lekko wchodząc do Centrali Kryjówki mrucząc pod nosem jakąś nieznaną piosenkę. W prawej dłoni trzymał wysokoprocentowy trunek, a lewą ręką podtrzymywał równowagę. Centrala wydawała się dzisiaj jakaś większa i obracała się w przeciwnym ruchu wskazówek. Na podłodze walało się pełno pustych opakowań po batonikach, czekoladach i masa pustych puszek po energetykach. PaniKa siedziała na swoim od jakiegoś czasu ukochanym fotelu. Jednym okiem korzystała z panelu superbohaterki, ale widać było, że dużo bardziej pochłonięta jest swoim nowym smartfonem. Względnie nowym. Od kiedy tylko nauczyła się korzystać z multitaskingu i zamówiła sobie ten telefon nie wychodzi z Kryjówki.

 

- Bigboss, ale ten pokój wiruje śmieciami! – zawołał Javier tracąc lekko równowagę i rozlewając trunek na dywan.

 

                PaniKa podniosła wzrok i na twarzy pojawiło się niezadowolenie widząc żółtą plamę.

- No ty to w utrzymaniu porządków nie pomagasz. Gdzie jest Seba? Prosiłam go by tu posprzątał już dwa dni temu. – PaniKa przyjrzała się dokładniej minionkowi. – Jesteś pijany? Pewnie jak wszyscy.. Dlatego Seby od dwóch dni nie widziałam…

 

- Kan pai! – zawołał Javier unosząc butelkę by się z niej następnie napić. – A Seba siedzi na bananonina forum i ciągle „aha” piszę. Ditto ale nie wiem o co chodzi..

 

- Tragedia – westchnęła bohaterka. – Jak już tu jesteś, to zobacz, gram w taka śmieszna grę. Hero zero. Jesteś sobie bohaterem i takie bajery. No i zobacz, oni tu mają pieski, którzy im pomagają – tłumaczyła pokazując coś palcem na ekranie.

 

- Bigboss na dole masz całe schronisko dla zwierząt, ale sama się uparłaś, że nie będziesz nikogo szkolić!

 

- Co za głupoty opowiadasz!

 

- Sama prawda bigboss! – upierał się Javier.

 

                Już miała odpowiedzieć Javierowi, że wcale nie, gdy rozległ się z głośników dźwięk dzwonka. PaniKa posłała ostre spojrzenie minionkowi i wyrwała mu butelkę z dłoni.

- Idź otwórz i przyprowadź mi tu gościa. A to – pokazała na butelkę – zostaje u mnie, ty już masz dość..

 

                Po krótkiej chwili wrócił Javier prowadząc niezwykłą bohaterkę. Miała na sobie modny ironiczny strój. Rude długie włosy powiewały za każdym ruchem jak na filmie, piękna blada twarz kontrastowała z zimnymi zielonymi oczami. W prawej dłoni trzymała długi bicz.

 

                PaniKa patrzyłam na swojego gościa mieszaniną przerażenia i uwielbienia.

- Szefowa. – wyszeptała.

 

- PaniKa. Przestań się gapić jakbyś ducha zobaczyła. Chociaż tu się akurat nie dziwie. Czy możesz mi łaskawie wyjaśnić gdzie byłaś od ponad miesiąca? – białe wampirze zęby robiły wrażenia ale nie tak jak głos, który miała niski, władczy, ale jednocześnie porywający.

 

- Tutaj? – zająkała przerażona bohaterka.

 

- Tutaj?! – zawołała wampirza szefowa strzelając z bicza – Bawiąc się, śmiecąc i pijąc alkohole z tymi twoimi pożal się Yoyodyne minionkami?! – zawołała wskazując na otoczenie, butelkę i Javiera który w tym momencie beknął głośno.

 

                Wampirza szefowa spojrzała na niego z wyrazem obrzydzenia.

 

- PaniKa wyrażę się jasno. Sądzę, że te kreatury sprowadzają Cię na dno. Wszyscy w drużynie posiadają boty. Albo wrócisz do bycia aktywnym bohaterem… Albo ty i twoje minionki zostaniecie sami.

 

                Widać było, że sytuacja jest poważna. Przywódczyni jej drużyny nigdy nie żartowała w takich sprawach i potrafiła postawić na swoim.

 

- Przepraszam szefowo – w jej oczach stanęły łzy – To już się nie powtórzy. Zobaczysz moją poprawę obiecuje – ostatnie zdanie wypowiadała już na kolanach przed wspaniałą bohaterką błagalnym tonem.

 

- Wierzę w Ciebie moja mało Panikaro, ale nie prowokuj mnie do kolejnej odwiedziny – ton głosu wampirzej szefowej z przerażającego delikatnie zmieniał się w matczyny, kiedy położyła dłoń na głowie klękającej bohaterki. Trzymała tak dłoń przez kilka sekund, by jakby trochę speszona tą czułością odwrócić się natychmiast - Sama trafie do wyjścia. Do zobaczenia jutro!

 

                Gdy tylko PaniKa usłyszała, że winda zamyka się zabierając jej przywódczyni na powierzchnię podniosła się z kolan. Spojrzała na butelkę. Po czym bez zawahania rzuciła nią w stronę Javiera, który chyba wyczuł złość szefowej i uciekł w stronę drzwi.

 

- Ty dałeś mi tą butelkę do dłoni! Jak jutro nie będziesz trzeźwy i nie będzie tu porządku to wyśle was wszystkich na Syberie! – zawołała za nim ze złością.               


Użytkownik Minerva edytował ten post 03 październik 2017 - 18:31
na prośbę autora

Ciekawi mnie twoje zaciekawienie.


#19 KubaRolnik

KubaRolnik

    Miłośnik forum

  • Members
  • PipPipPipPip
  • 244 postów
  • Serwer:PL22
  • Postać:KubaRolnik
  • Drużyna:Mad House
Reputacja: 80

Napisano 29 wrzesień 2017 - 19:46

Jak zwykle super :D

Czekam na kolejne części


  • PaniK lubi to

#20 Krisss1235pl

Krisss1235pl

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 546 postów
  • Serwer:PL20
  • Postać:Krisss1234pl
  • Drużyna:The Tigers (pl20)
Reputacja: 366

Napisano 29 wrzesień 2017 - 22:15

Byłbym lepszą opcją :P ogólnie jak zawsze dobre :) 


  • tiba, PaniK i Bum lubią to

^^





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych