Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wiosenna wizyta w ogrodzie


  • Please log in to reply
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 ala1212

ala1212

    Była Seniorka

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 964 postów
  • Miejscowość:Gorzów






Reputacja: 1184

Napisano 18 luty 2016 - 20:18

     Był to pierwszy dzień wiosny. Pogoda była cudowna. Po niebie powoli przesuwały się nieduże, białe chmurki, wyglądające jak wata cukrowa. Tego dnia pewny ogrodnik o imieniu Miłosz postanowił po raz pierwszy w tym roku odwiedzić swój wspaniały ogród, o który zawsze dbał jak nikt inny.
     Działka znajdowała się kilka ulic dalej. Tuż przy furtce można było dostrzec żółte krokusy przykryte jeszcze śniegową kołderką. Wchodząc w głąb ogrodu, przez który prowadziła wąska dróżka, można było pomyśleć, że znajduje się teraz w innym świecie. Całość wyglądała bajkowo. Po prawej stronie można było podziwiać kilka dość wysokich krasnali, którzy wyrzeźbieni byli w krzewach. Natomiast po lewej stronie była niewielka, zadbana, w kształcie serca sadzawka, w której pływały biało-czerwone jazie. Staw przy każdej wizycie Miłosza obsypywany był wokoło czerwonymi płatkami róż. Efekt był niesamowity. Dochodząc do końca ścieżki, ogrodnik za każdym razem przystawał na chwilkę.
-Będę Cię kochać do końca życia, a jeśli jest coś potem, będę Cię kochać także po śmierci - powtarzał kilkakrotnie Miłosz.
     Na końcu drogi stała brązowa, drewniana ławka, na której wyryty był ten oto tekst. Wokół niej rosło pełno kwiatów. Od prawej strony otaczały ją niewielkie żółto-pomarańczowe aksamitki. Dalej zasiane były błękitne chabry, których było niewiele. Obok nich rosło bardzo dużo różnobarwnych róż. Zaraz przy nich można było zauważyć malinowe goździki. Najbardziej po lewej stronie były złociste słoneczniki, które zataczały półkole wokół ławeczki. Cały ten wspaniały ogród poświęcony był zmarłej już żonie Miłosza, która kiedyś także się nim zajmowała.
     Wygląd całego ogrodu był nieziemski. Wchodząc tam, człowiek mógł pomyśleć, że właśnie znalazł się w bajce. Także jego historia była cudowna. Pokazywała jak bardzo Miłosz kochał swoją żonę, że właśnie dla niej dbał tak o ten ogród. Jednakże jego widok pierwszego dnia wiosny był jedyny w swoim rodzaju, bo właśnie tego dnia wszystko budziło się do życia.





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych