Skocz do zawartości


Zdjęcie
* * * * - 3 głosy

King Kuba - Rozdział 5 - "Szmaragdowy Wojownik"


  • Please log in to reply
4 odpowiedzi w tym temacie

#1 xXxKing KubaxXx

xXxKing KubaxXx

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów
  • Serwer:PL1
  • Postać:King Kuba
  • Drużyna:Redakcja Forumowej Gazetki
Reputacja: 808

Napisano 06 lipiec 2015 - 14:24

Zapewne miałem takie długie przerwy na forum, że pewnie połowa tutaj zgromadzonych nie będzie mnie kojarzyć ^^

 

Siema, jestem Kuba, lat 14 :D

 

Nie wiem czy kogokolwiek interesuje to, co piszę przed każdym rozdziałem opowiadania, ale jeżeli chodzi o te całe przerwy, są one spowodowane zwyczajnym brakiem czasu oraz brakiem pomysłów, tym bardziej, że minęła już kupa czasu, odkąd sięgnąłem po grę jaką jest Hero Zero.

 

Jeżeli są tu osoby, które widzą coś takiego pierwszy raz, tłumaczę - piszę coś w rodzaju opowiadania / scenariuszu do komiksu/mangi. Pochwalę się również, że wezmę się za trening japońskiego stylu rysowania. Jak postacie wyjdą mi dobrze, możecie doczekać się opowiadania z obrazkami z oryginalnego, mangowego King Kuby (który jeszcze nie powstał :haha:) Poprzednie rozdziały znajdują się pod tymi oto linkami:

 

 

Rozdział 1 - http://forum.pl.hero...ł-1-życzenie/

Rozdział 2 - http://forum.pl.hero...-2-zakon-kier/

Rozdział 3 - http://forum.pl.hero...-cierpienia/

Rozdział 4 - http://forum.pl.hero...awiedliwość/

 

Jeżeli je przeczytałeś, zapraszam na rozdział piąty. Życzę miłej lektury :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

ldopua4b3aa.png

 

Rozdział 5 - "Szmaragdowy Wojownik".

 

 

Po krótkim czasie słońce schowało się i nastała chłodna, wietrzna i ponura noc. Bohaterowie postanowili wrócić do domu. Niemiłosierny wiatr robił się coraz silniejszy, wraz z nim nagle lunął deszcz. Temperatura oraz prędkość wichury były okropnie niesprzyjające żadnym spacerom. Dawidowi było strasznie zimno, mimo iż King Kuba był dziwnie niewzruszony pogodą. Wkrótce nie mógł wytrzymać, z wielkim wstydem postanowił zwrócić się do niego o prośbę.

- Kuba?

- Słucham cię?

- Zauważyłem że nie jest ci specjalnie zimno, więc...

- Więc?

- Czy... Czy mógłbym założyć twoją bluzę?

- Jasne. - Odparł bez żadnego namysłu.

- Dziękuję. Mam pytanie.

- Zamieniam się w słuch. - Uśmiechnął się.

- Czy nie dziwi cię fakt, że mimo takiej pogody i zdjęcia bluzy, wciąż nie jest ci zimno?

 

King Kuba szeroko otworzył oczy, a serce podeszło mu do gardła.

- Faktycznie... Idę w taką pogodę w samej koszulce, a jednak... nie czuję tego zimna, a wręcz nawet chwilowe ciepło... - Odparł.

- Może to przez Płomień Mocy, który krąży po twoim ciele? - Pomyślał sobie Dawid.

- Widocznie tak... zawsze jak było zimno, zakładałem na siebie miliony kurtek, a teraz...

 

Kolejne pół trasy przebyli w milczeniu, aż w końcu dotarli do domu i poszli do swoich łóżek.

 

Nastał kolejny dzień. Był sobotni ranek, oznaczało to dzień wolny od szkoły, który w obecnej sytuacji był potrzebny kolegom. Dawid wstał bardzo wcześnie i zaczął szukać po szafkach najróżniejszych rzeczy. W drugiej kolejności wstali rodzice Dawida, którzy na jego prośbę zaczęli przyszykowywać King Kubie pożywne śniadanie na kolejną wyprawę. Sam King Kuba, zmęczony wczorajszą walką spał smacznie jak suseł przykryty warstwami kołdry i ciepłymi kocykami. Zbliżała się godzina dziesiąta, wobec czego mama Dawida poprosiła syna, aby obudził przyjaciela. Przyszykował również pewną niespodziankę.

- Kuba, wstawaj! - Krzyczał.

- Jeszcze pięć minut, mamo... - Mówił King Kuba przez sen.

- Nie jestem twoją matką... wstań! Muszę ci coś pokazać!

- No dobra... cześć Daw...

- Ta Daa!

 

 

http://screenshooter...2175465/xbdhrwv

 

- Od teraz King Dawid!

- Jak ty żeś to zrobił? - Spytał Kuba z zadziwieniem.

- To nie czas na wyjaśnienia - Odpowiedział z uśmiechem Dawid. - Chodź, czeka na ciebie pyszne śniadanie! Jajecznica, kiełbaski, kanapki i ziołowa herbata!

- Dobra! Już się przebieram!

 

Kuba przebrał się w swój strój i zszedł na dół. Zjadł wyśmienity posiłek i razem z Dawidem wyszli na dwór pospacerować.

 

- To gdzie idziemy, Dawid? Mamy całe 2 wolne dni!

- Myślałem, żeby wziąć jakieś jedzenie i zrobić piknik w tym miejscu, w którym byliśmy wczoraj. - Zaproponował.

- Ale już nie ma co wracać do domu... - Odpowiedział King Kuba.

- Spokojnie, wziąłem jedzenie ze sobą! - Uśmiechnął się King Dawid.

 

Spacerkiem wędrowali do celu, gdy nagle ktoś wyłonił się zza drzewa. Był to niemile wyglądający, podejrzany typ w czarnym garniturze.

 

- King Dawid, widziałeś to?

- Tak, widziałem.

- Pójdę to sprawdzić. - Powiedział Kuba po czym pobiegł za nim. Niestety go nie dogonił, mężczyzna wtopił się w gęstwiny pobliskiego lasku.

 

- Szlag! - Krzyknął King Kuba. - A co jeśli pracuje dla Zakonu Kier? Będą znać nasze położenie! Dawid, musimy zawrócić!

- Szkoda... którędy idziemy?

- Hmm... na pewno przewidzieli, że idziemy do tej doliny... nie wiemy czy przewidzieli odkrycie tego szpiega... jeśli tak, wracając drogą powrotną nie będzie bezpiecznie. W lasku pewnie ktoś się czai by nas dorwać... chodźmy przez tą olbrzymią łąkę!

- Dobry pomysł!

 

Łąka - jak się okazało, naprawdę była ogromna. Koledzy wędrowali po niej przez około pół godziny, wkrótce jednak coś zauważyli.

Był to ogromny namiot, kształtem przypominający cyrkowy.

- Dawid, widzisz to? Ale super!

- No! Ciekawe co tam będzie!

- No jak to co? Parówka, ketchup, musztarda...

- Czekaj, o czym ty mówisz?

- No jak to o czym... O tej budce z hot-dogami koło tego dziwnego czegoś, a o czym myślałeś?

- Ja tu mówiłem o...

- Dobra, nie mów. Nie musisz, rozumiem, że jesteś facetem i masz swoje prawa.

- CO? Ja nie o tym...

- Dobra... Sprawdźmy ten namiot, Hot-dog zaczeka.

 

Podeszli więc do wejścia.

- "Magiczna Arena Erica Sparky'ego"... - Kuba przeczytał napis widniejący przed wejściem.

- Eric Sparky to właśnie ja! - Krzyknął uśmiechnięty, młody mężczyzna w fioletowym stroju czarodzieja. - Witam was na magicznej arenie! Zapisujemy tylko najodważniejszych czarodziei, a zwycięzca areny otrzyma jedną z legendarnych Katan Żywiołu, Katanę Ognia!

- Zaraz... TĘ KATANĘ OGNIA!?

- Dokładnie! Posiadacie jakieś magiczne zdolności?

- Oczywiście, że tak, panie Sparky!

- W takim razie, proszę o wasze pseudonimy!

- "Złoty Wojownik" King Kuba, oraz "Szmaragdowy Wojownik" King Dawid.

- Jesteście zapisani! Eliminacje rozpoczną się za pół godziny, w tym czasie macie możliwość darmowego korzystania z naszych atrakcji i jedzenia!

- Dziękujemy!

 

Po zapisie na turniej, czarodziej Sparky i bohaterowie rozeszli się. King Dawid i King Kuba stanęli w kolejce po hot-dogi.

 

- Ale Kuba, ty masz swoje magiczne Płomienie Mocy. W takim razie co mam ja? Jak będę się bronić?

- Nie bój żaby, dasz sobie radę... a ja wygram tą katanę, by spełnić życzenie!

 

 

 

Ciąg dalszy nastąpi...



#2 miluski

miluski

    Ekspert

  • Members
  • PipPipPipPipPip
  • 867 postów
  • Miejscowość:Kielce
  • Serwer:PL15
  • Postać:SZYBKIMAKS1
  • Drużyna:Brak
Reputacja: 371

Napisano 06 lipiec 2015 - 14:44

Fajne opowiadanie , czekam 6 częśc , poleci like .



#3 Gimbus :D

Gimbus :D

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 14 postów
  • Serwer:PL1
Reputacja: 42

Napisano 06 lipiec 2015 - 14:56

@up, chyba trochę za daleko ten like poleciał, aż King nie złapał xD

 

Co do tego rozdziału, który dziś napisałeś - Podobała mi się treść, której było więcej. Mniej niestety było akcji, ale mam nadzieję, że w następnym rozdziale będzie nią kipieć :D Co jak co, dzisiaj się bardzo postarałeś, czekam również na twoje rysunki stylem mangi ^^

Dzisiaj 8/10 i oczywiście zasłużone like! :)

 

P.S, wydaje mi się, że za szybko z tymi Katanami Żywiołu wyskoczyłeś :P Ale to tylko moja opinia.


Post ci się podoba? Strzel like! :super:


#4 Reandra

Reandra

    Miłośnik forum

  • Members
  • PipPipPipPip
  • 227 postów
  • Miejscowość:Piaseczno - Gallifrey
  • Serwer:PL4
  • Postać:Reandra
  • Drużyna:PIERNIKOWA CHATKA
Reputacja: 441

Napisano 06 lipiec 2015 - 16:56

Katana Żywiołu :) coś mi zabrzęczało w stylu Ninjago, a ostatnio jestem z tym na bieżąco. Nie ma akcji, nie ma się co przejmować - musi być trochę uspokojenia. Dobre!


0_57a02_b1d3cbe5_S.png


#5 sarkazm

sarkazm

    Amator

  • Members
  • PipPip
  • 91 postów
  • Serwer:PL1
Reputacja: 117

Napisano 19 grudzień 2015 - 22:33

Rozdział interesujący, zawierający mniej wartką fabułę, trzeba troche odpocząć, zacząłeś używać mniej języka potocznego. Więcej grafiki. :) Narazie 8+/10. Czekam na ciąg dalszy.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych